Zakończył się 2018 rok który był bezwzględnie najgorszym dla mnie pod względem osiąganych stop zwrotu od pewnie 10 lat. Wirtualny Portfel Fundamentalny stracił 9,30%, Wirtualny Portfel Dywidendowy stracił 3,70% natomiast mój portfel rzeczywisty (nie publikowany na blogu) zyskał 0,2% (głównie dzięki udanemu grudniowi).
Osiągnięte wyniki były lepsze od szerokiego rynku gdyż WIG (mój benchmark) w 2018 roku stracił 9,50% a sWIG80 (indeks małych spółek w które głównie inwestuję) stracił aż 27,57%.
Powodów spadków cen akcji i indeksów było kilka ale w Polsce zdecydowanie głównym zapalnikiem była tzw. afera Getback (prawdopodobnie oszustwo na ogromną skalę) która następnie przełożyła się na utratę zaufania inwestorów/społeczeństwa do instytucji finansowych (TFI, KNF, NBP ?). Koniec roku natomiast to mocne spadki w USA po 10 letniej hossie (tempo spadków mnie zaskoczyło choć skala już nie) które nie pozwoliły na większe odbicie „odradzających” się polskich indeksów akcji.
Nie chcę zbyt głęboko rozwijać tematu przyczyn spadków na giełdach (zostawię to mądrym analitykom :-) a bardziej skupię się na moich oczekiwaniach odnośnie 2019 roku. Gdy na koniec maja sprzedałem wszystkie akcje w Wirtualnym Portfelu Fundamentalnym napisałem link :
Podtrzymuję to co napisałem 7 miesięcy temu (całkiem trafna diagnoza odnośnie zachowania rynku) i cały czas widzę szansę iż połowa roku (sierpień 2019 ?) może być dobrym momentem na akumulację akcji. Liczę że w USA spadki już się zakończą (obecne spadki to w mojej ocenie korekta 10 letnich wzrostów a nie efekt nadchodzącej recesji bo nie widzę żadnych przesłanek do niej), w Polsce poznamy wyniki za 1 kwartał które mogą być mocno nieprzewidywalne (nie jest do końca jasne czy ceny energii wzrosną, zmiany też będą w prezentowaniu leasingu finansowego przez co niektóre firmy pokażą faktyczne swoje zadłużenie) oraz zakończą się kilkunastomiesięczne odpływy środków z funduszy akcyjnych i po tym wszystkim będzie można szukać tzw. „perełek” (okazji) inwestycyjnych.
Ewentualne zakupy prawdopodobnie rozpocznę od ETF na WIG20 gdyż uważam że te spółki dzięki kapitałowi zagranicznemu w pierwszej kolejności zaczną rosnąć. Ponadto prowadzę sobie „Listę obserwowanych spółek” link na bieżąco uaktualnianej (dodaję/usuwam) która zawiera moje główne cele inwestycyjnymi.
I to w zasadzie tyle odnośnie oczekiwań moich na 2019rok i mam nadzieję że będzie to lepszy rok (zarówno w życiu osobistym jak i tym inwestorskim) czego sobie i czytelnikom bloga szczerze życzę.
Pisząc tego posta korzystałem z portali myfund.pl i biznesradar.pl.
p.s. nie wiem dlaczego ale trochę mi się rozjechały wyniki wirtualnych portfeli które prowadzę na portalach myfund.pl i biznesradar.pl i muszę z nimi ustalić powód innych wyników końcowych.
Przypominam o koniecznym przeczytaniu zasad mojego bloga a szczególnie informacji o ogromnym ryzyku które jest w przypadku inwestowania na giełdzie link zasady i ryzyko
Przedstawione informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianym rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy. Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie niniejszej analizy. Czytelnik musi być świadomy, że wyłącznie on ponosi odpowiedzialność z tytułu podejmowanych decyzji inwestycyjnych.
PPK dopiero od listopada:
http://wyborcza.biz/biznes/7,147880,24338306,emerytury-pod-wybory-pis-zmienia-terminy-reformy.html
Bardzo fajna analiza, również liczę na pojawienie się inwestorów zagranicznych, szczególnie w segmemcie WIG20, bo w zasadzie tylko on jest zauważalny dla zagranicy, Pojawienie się ich może mieć dwojaki charakter, po pierwsze transfer kapitału z drogich akcji w USA (mimo wszystko wyceny po ostatnich spadkach są wysokie) przy jednocześnie niskich wycenach spółek polskich oraz dodatkowo szansa na zarobienie na programie PPK, ale jeśli on ma obowiązywać od sierpnia, to myślę że ewentualny ruch rozpocznie się wcześniej.
Kupno całego WIG20 wydaje się najsensowniejszym posunięciem w tym momencie, bo trudno celować w pojedyńcze spółki, Trochę zastanawiam się w jaki sposób może skorzystać na tej sytuacji – o ile oczywiście się spełni – segment mniejszych spółek, które bardziej obserwujemy tutaj na blogu. Z tego co się oreintuję PPK to głównie będą nastawione na akcje z dużego segmentu więc kapitał popływnie w tamtym kierunku, chociaż mniejsze spółki niewątpliwie są niżej wyceniane.
Wycena tych spółek jest ciekawa, niejdenokrotnie niżej niż 10 i to w czasach gdy jest tak wysoki PKB, Czy kiedykolwiek tak było że gospodarka pędziła a wyceny były tak niskie? Z czego wynikają te wyceny? Jeśłi popatrzymy na c/z to zyski są w wielu przypakdch na podobnych poziomach a ceny pospadały solidnie. Ostatnie miesiące to trochę dziwny czas dla MIS-ów.
Pozdrawiam Łukasz_S
Prawdą jest że PPK będą inwestować głównie w WIG20 ale to będzie udział podobny jak teraz inwestują w OFE więc wpływu na rynek MiSiów nie powinno mieć dużego. Wpływ PPK na GPW jest na razie przeceniany gdyż napływy w tym roku będą minimalne i nie pokryją podaży akcji z OFE z tytułu suwaka (dopiero 2021 powinien być odczuwalny dla rynku gpw). Efekt PPK może mieć bardziej pozytywny wpływ psychologiczny na inwestorów którzy z dużą gotówką obecnie czekają na zakupy akcji. Jeśli dojdzie do tego koniec korekty w USA (oby to była korekta) to dopiero może być nieźle. Nie zmienia to faktu iż jak najbardziej można selektywnie kupować dobre spółki i nie patrzeć na szeroki rynek.
Zwróćcie uwagę na analizę: „Napływy do PPK a obroty na rynku giełdowym”
https://dariuszgrupa.pl/pracownicze-plany-kapitalowe-ppk-wplyw-gpw/
„Przy założeniu lokowania przez PPK 10% w spółki spoza indeksów WIG20 i MWIG40 zakupy ze strony PPK mogą zwiększyć obroty o 8%. Ta wielkość w dużej mierze jest wynikiem bardzo niskiej płynności w tym sektorze rynku, ale jednocześnie widać dla tych spółek potencjalnie największy wpływ na wzrost obrotów.”
Dzięki za zalinkowanie. No właśnie – jak się wszystko policzy, to wnioski wychodzą przeciwne do tego co wszyscy powtarzają za dziennikarzami. Oczywiście – do inwestowania w mniejsze spółki PPK nikt nie zmusi, do inwestowania w spółki z WIG20 przymus jest.
Kluczowe, ile tych PPK powstanie, ile będzie spoza stajni Skarbu Państwa i czy będą ze sobą aktywnie rywalizować na wyniki inwestycyjne.
Darek, podobno FreeFloat na WIG20 to ok 200 mld, MWIG 60 a SWIG to 20 mld. Przy tych proporcjach to nawet tak źle dla maluchów nie wygląda. Potwierdzasz to, analizowałeś może?