Fasing jest w czołówce światowej producentów łańcuchów do przemysłu górniczego, energetycznego, drzewnego itp. Z ich produktów korzysta około 2000 użytkowników więc skala działalności jest duża.
Fasing po Ropczycach jest kolejną spółką którą zaryzykowałem i „wrzuciłem” do portfela pomimo oczekiwanych przeze mnie w najbliższych miesiącach spadków na giełdach. Powodów kupna było kilka: jak świetne tegoroczne wyniki, niedowartościowanie akcji, dobre perspektywy i możliwy „bonus” w przyszłości.
cel popłynęło 495,4 mln zł, czyli ponad trzykrotnie więcej niż przed
rokiem…..Tak duży wzrost nakładów to także konsekwencja rosnących cen
maszyn i usług górniczych. Głównie jednak – próba nadrobienia zaległości
z ostatnich lat, kiedy to pogrążone w kłopotach finansowych spółki
górnicze drastycznie ograniczały wydatki na inwestycje….Takie wzmożone nakłady obserwować możemy także w najbliższych latach,
bo węgiel wciąż będzie przecież potrzebny krajowym elektrowniom.” O panujących obecnie wysokich stawkach na produkowany sprzęt górniczy świadczą np. ostatnie kontrakty Famuru link które mogą wskazywać na około 35% wzrost stawek najmu.
Wyżej wymienione czynniki widać że mają przełożenie na wyniki Fasing które w tym roku są rekordowe i aż trudno uwierzyć że możliwy jest taki wzrost uzyskiwanych marż. Nie ukrywam iż po 1 kwartale miałem wątpliwości co do ich możliwości ale 2 kwartał potwierdził iż jest bardzo dobrze.
Jak widać powyżej pomimo 19% wzrostu przychodów to zysk netto wzrósł o 660% a wpłynęły na to niewątpliwie mocno rosnące marże które wzrosły z 32,50% do 43,59% (1 kw marża to 44,55%, 2 kw marża to 42,66%). Analizując RZiS nie widać jakiś jednorazowych i podejrzanych kwot, choć pozycja „Inne” w przychodach i kosztach finansowych jest korzystniejsza o jakieś 3 mln r/r. Są to prawdopodobnie różnice kursowe które wynikają z osłabienia złotówki w 1 półroczu i mogą się nie powtórzyć w przyszłości. Generalnie spółka osiąga dodatkowe zyski dzięki słabszemu złotemu gdyż około 35% sprzedaży jest na export a jakby nie patrzył większość kosztów jest w złotówce.
Nie widzę też większych zagrożeń ze strony bilansu gdyż aktywa obrotowe 204,958 mln są znacznie wyższe od zobowiązań i rezerw 158,470 mln przy kapitale własnym 152,631 mln, przepływy operacyjne historycznie przewyższają zysk netto choć w obecnym półroczu są jak na razie niższe.
W przypadku Fasing mocno widać mocne niedowartościowanie akcji patrząc przez pryzmat wskaźników finansowych. Aktualne (jeśli dobrze przeliczyłem bo serwisy finansowe jeszcze nie wprowadziły wyników) c/z to 3,40, c/wk 0,43, ev/ebidta 1,50 czyli śmiesznie niskie i charakterystyczne dla mocnej bessy na giełdach której nie ma obecnie.
Na plus należy tez wspomnieć iż firma co roku wypłaca dywidendy na poziomie 80 groszy (ostatnie 4 lata) ze stopą dywidendy w okolicach 5%. Teoretycznie jest możliwy mocny wzrost dywidendy w przyszłym roku ze względu na wzrost zysków ale możliwe jest też zawieszenie dywidendy gdyby został wdrożony w życie „bonus” o którym wspomniałem na początku posta. „Bonusem” tym może być reaktywacja zamkniętej kopalni Barbara-Chorzów a koncesja może być jeszcze w tym roku link.
Nie jestem w stanie ocenić jakie Fasing może osiągnąć zyski gdyby wznowił wydobycie węgla w kopalni ale wydaje się że spore. Ruch ten z pewnością przeniósłby do wyższej „ligi” postrzegania spółki przez inwestorów i analityków. Należy też zakładać iż początkowe koszty uruchomienia mogą być ogromne (kilkadziesiąt milionów?) ale wydaje się że nie powinno być problemów z pozyskaniem takiego finansowania e środków własnych i kredytów inwestycyjnych.
Pokuszę się jeszcze tak jak mam w zwyczaju o szacunek zysku za 3 kw oraz cały 2018 rok. Zakładając iż przychody się nie zmienią (choć spokojnie można zakładać 10% wzrost) a marża wyniesie 40% (niższa niż obecnie) to w 3 kw 2018 zysk może wynieść 3,5 mln przy 0,7 mln rok temu (wzrost o 400%) a w 4 kw ok. 1,5 mln przy 2 mln straty rok wcześniej. Pragnę zwrócić uwagę iż w 4 kw spółka wykazała ok. 2 mln strat z różnic kursowych związanych z dynamicznym niekorzystnym umocnieniem złotego do euro oraz naliczyła wyższy podatek dochodowy niż normalnie. Patrząc na wyniki pierwszego półrocza to moje szacunki są niskie ale podchodzę w przypadku tej spółki trochę zachowawczo. Gdyby moje szacunki się sprawdziły to roczny zysk wyniósłby 22 mln a c/z spadłaby do 2,30 !!!
Jeśli chodzi o ryzyka to większych nie widzę, pomimo zagrożenia ze strony możliwej bessy na giełdach obecna wycena Fasingu jest tak niska jakby spółka była od dawna w bessie. Ponadto należy pamiętać iż świetna koniunktura w górnictwie potrwa max. 3-5 lat a długoterminowy trend jest niekorzystny dla górnictwa ze względu na odchodzenie od węgla kamiennego. W krótkim terminie negatywna dla wyników może być duża zmienność cen stali (szczególnie niekontrolowane wzrosty) gdyż trudno wzrost kosztów przełożyć na zawarte już umowy. Ryzykiem może być też błędne oszacowanie potencjału kopalni Barbara-Chorzów, zamiast oczekiwanych zysków aby nie pojawiły się straty.
p.s. Uwaga – na 16,45zł jest ukryty większy sprzedający akcje z pakietem minimum za 50.000zł.
przez spółkę, z artykułu opublikowanego w gazecie Parkiet oraz artykułu opublikowanego na www.gornictwo.wnp.pl.
rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra
Finansów z dnia
19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje
dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z
2005
roku, Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianym
rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy. Zgodnie z powyższym autor nie
ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne
podejmowane na podstawie niniejszej analizy. Czytelnik musi być świadomy, że wyłącznie on ponosi
odpowiedzialność z tytułu podejmowanych decyzji inwestycyjnych.
Poniżej tradycyjnie załączam analizę techniczną wraz z opisem wykonaną przez zespół gpwatak.pl
Obrót dzienny na FSG się mocno waha, ale nie schodzi poniżej kluczowych dla płynnej spółki 100 tys. zł.
Wykres dzienny z uwagi na spory spread jest mniej czytelny, stąd też główną uwagę skupimy na wykresie tygodniowym.
Z perspektywy długoterminowej wykres wskazuje na trend wzrostowy, ale od blisko ośmiu lat na wykresie zapanował pewnego rodzaju marazm, który wprowadził kurs w trend boczny.
Z perspektywy ok. 5 lat mamy do czynienia z trendem spadkowym i to on skutecznie spychał kurs w dół.
W ostatnim czasie (do 1,5 roku) widoczne stają się spore wolumeny wzrostowe, które w dużych pakietach ujawniają się na wykresie (patrz wykres tygodniowy). Duże wolumeny przy rosnącym kursie, to możliwa oznaka pojawienia się tzw. „smart money”, czyli kapitału ekspertów i profesjonalistów pomnażających swój kapitał na inwestycjach giełdowych.
Główną przesłanką do zmiany trendu spadkowego jest m.in. sekwencja wyższych dołków, które zaczęły się pojawiać latem ub.r. Niemniej od początku bieżącego roku kurs ponownie utkwił w marazmie i pomimo pojawienia się dużego wzrostowego wolumenu, kurs zanadto nie zareagował. Z tej perspektywy głównym oporem pozostaje 17 zł.
Wykres tygodniowy
Średnioterminowa linia trendu wzrostowego ciągnie się od stycznia ub.r. i ostatni dołek ustanowiła na 14,70, a wybicie tego poziomu zaneguje prowzrostowy scenariusz w tym terminie.
Wykres dzienny
Wykres dzienny nie wykazuje chęci utworzenia jakiejś skomplikowanej struktury technicznej. Gołym okiem widoczny jest prosty kanał zniżkujący i tak jak w przypadku analizy wykresu tygodniowego kluczowym pozostaje wybicie się nad 17 zł.
Notka prawna:
Autorzy strony www.gpwatak.pl
informują, że nie wykonują działalności maklerskiej składającej się z
doradztwa inwestycyjnego, zarządzania portfelem, czy też
przygotowywaniem rekomendacji dotyczących transakcji na instrumentach
finansowych, ani jakiejkolwiek innej działalności maklerskiej określonej
w Ustawie o Obrocie Instrumentami Finansowymi w rozumieniu
rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz. U. z
2005 r. Nr 206, poz. 1715) i w odpowiednich rozporządzeniach.
Transakcje dokonywane przez użytkownika strony www.gpwatak.pl
uważa się za jego własne, niezależne decyzje. Autorzy nie ponoszą
odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie
powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku.
Akcje kupuję, żeby z czasem zyskiwały na wartości. Nie interesuje mnie perspektywa krótkoterminowa. Samochód, żeby za kilka lat wziąć nowy.
mn
Piter, gdzie masz Jaguara w Czechach za cenę poniżej 200 tyś???
Sprawdź tutaj:
https://rules.config.jaguar.com/jdx/cs_cz/f-type_k19/3jh8o/a-cecpbs/jdxmodel.html
Cena wersji z silnikiem 3.0 to około 1,8 mln koron czyli 280-290 tysięcy zł. Do tego dolicz akcyzę i VAT to wychodzi 400 tysięcy. Czyli jednak 10% wyżej niż u nas.
Druga kwestia. Dilerzy nie obniżają nominalnie cen pod wpływem różnic kursowych. Jak byś się czuł, gdybyś kupił w marcu auto za 200k a po spadku kursu w sierpniu w tym samym salonie stałby po 170k?
mn
Ops czeski błąd . Cenę wziąłem z wersji 2.0 ale nie zmienia to faktu , że ceny nie spadły . Zapomniałeś zdjąć Vat , bez niego cena to 245 tys. zł i wychodzi tyle samo co u nas . A jak się czujesz jak kupujesz akcje , a tydzień później są tańsze ? .
Piter
Z Bah-em to jest jeszcze jeden numer . Gdy dwa lata temu funt spadł z 5.8 zł na 4.8 zł to cena Jaguarów nie spadła nawet do dzisiaj ! Pamiętam jak był debiut F-Type to cena z silnikiem 3.0 była 346 tys. zł a dzisiaj ten sam model kosztuje 366 tys. zł i nie jest to już nowość , a przecież Jaguar nie podniósł cen . W Czechach ten sam model na firmę bez VAT-u kosztuje poniżej 200 tys. zł , a jak doliczymy akcyzę 18% i VAT 23% to wyjdzie nam cena poniżej 290 tys. zł . Kto więc u nas kosi resztę ? Po Brexicie nie było przecież żadnych reklam typu kupujcie Jaguary bo staniały ze względu na spadek funta o ponad 15% . To chyba jakiś cud , ale tylko u nas .
Piter
Altus jest przegrany na rynku. Chodzi o zaufanie. Na tym chyba to polega…
Nieuk.
co do łapania noży, dzisiaj aż mnie korciło żeby spekulacyjnie na sesję lub dwie wziąć altusa, był wtedy po 3,30, jak wzrósł pod 3,70 pomyślałem że niepotrzebnie się zawahałem i można byłoby podjąć ryzyko.
skończył poniżej 3zł,
lepiej mieć wróble w garści niż gołębie na dachu.
reasumując, nie warto brać spółek w których nie jest najlepiej i liczyć na cud.
pieniądz robi pieniądz a dług pomnaża dług.
czasem trafi się słaby rodzynek co rozjaśnieje ale to zdarza się bardzo rzadko (jsw)
Pozdr.
Sławek
100% racji
Oj i mnie korciło przy 3,50zł ale nie kupiłem. Po informacjach że mogą im zabrać licencję na fizy spadki kursu murowane.
Przeciez pisalem, ze na spolkach portfeliwych jest okazja i to 10-lecia. To jest bessa selektywna, Tomku.
Nieuk.
Nie obrazaj Prezesa. To jeden z uczciwych ludzi, ktorych na rynku brakuje.
Milego wieczoru,
Nieuk.
Kto obraża prezesa, sprzedajcie wszystkie akcje bo są na minimach co za inwestory. A jak się już napisze to zaraz obrażanie, prawdę mówiąc to nie znalazłem spółki na której tu mogłem zarobić może Ropczyce.
Jak ktoś działa na zasadzie Wiesława Wojnara z Wesela Smarzowskiego cyt. "tu chapnąć tam oszukać" to nie dziwię się, że brak sukcesów i koniec może być podobny ;-)) ŁD.
Witam,
Panowie a co myślicie o Tauronie? Warto teraz w niego wejść?
Rybinho
Jeszcze za wcześnie na wejście, tak przynajmniej się wydaje. Technicznie mamy silny trend spadkowy, spółka na historycznych minimach więc to jest powód do sprzedaży a nie do kupna.
dzięki Prezes
Spółka na historycznych minimach więc to jest powód do sprzedaży a nie do kupna.Co ty prezesie piszesz jak ty jesteś takim inwestorem to raczej zostaniesz wyzerowany albo bankrutem. Ten blog służy ci do zarobku ale to nie jest racjonalne by teraz sprzedawać, jak kurs wzrośnie o 10% 15% to kto teraz sprzeda po twoim wpisie jak się będzie czuł. Antywskaźnik znowu dał znać. Niewierny Tomasz
Racja, tylko dlaczego w takim razie Prezesie nie sprzedasz np. IRL które "Technicznie ma silny trend spadkowy, spółka na historycznych minimach więc to jest powód do sprzedaży a nie do kupna. "
Po przeczytaniu fragmentu tego wpisu: "blog służy ci do zarobku" upadłem ze śmiechu na podłogę i turlałem się z dziećmi, które nie rozumiały mojego zachowania (7 i 4 lata)… pozdrawiam Przemek i dzięki za każde wyrażenie swojego zdania, bo znam +/- Twoje sprawy rodzinne!!!
Natomiast w kwestii, czy na hist. minimum jest czas na kupowanie, czy sprzedawanie mam swoje zd. i jak przyjdzie czas na rozmowy o spółkach SP (akurat dla mnie TPE to główny, oprócz PGE truciciel energetyczny, a takich uważam, że w perspektywie np. 25 lat należy unikać) to chętnie się wypowiem. Na dziś takich i podobnych, gdzie akcjonariuszem dominującym – SP – unikam jak ognia przy tych rządach. ŁD.
Bo on podobno nie ma żadnych akcji, tylko tak pisze by było zainteresowanie. Wirtualny portfel nie wiem do czego służy po zawirowaniach Z bah zaraz powinien być usunięty z tego portfela by nie wprowadzać w błąd inwestorów.
Panie anonimowy, jak ty mnie rozszyfrowałeś że piszę aby mieć zainteresowanie ? Niezły detektyw z Ciebie jest i pewnie w tym momencie uświadomiłeś czytelnikom bloga prawdę o mnie. Od jutra nikt nie będzie czytał i blok upadnie.
Zanim zaczniesz się wymądrzać to poczytaj trochę o analizie technicznej i czy powinno się kupować akcje gdy kurs mocno spada, jest w trendzie spadkowym i właśnie spadł do najniższych historycznych poziomów.
Ostatni przykład BAH który wspominasz, gdy spadł na 2,50zł po 70% spadku wydawało się że to minimum i nawet odbitka była. I co się wydarzyło ? Kurs spadł o 30% od tych 2,50zł i dobrze zrobił ten co sprzedał a nie kupił.
Zauważ też że portfel dywidendowy dzisiaj spadł około 0,5% a na giełdzie było kilkadziesiąt spółek które spadły w okolicach 10%.
Oczywiście nie będę się tłumaczył bo po co.
Dobra już nie będę pisał tak agresywnie ale po wypowiedzeniu umowy znaczącej ja bym go wyrzucił z portfela, odnoście tematu a Altus Tfi to było pomocne które na pewno pomogło inwestorom.
Zauważ że kurs po informacji o rozwiązaniu umowy otworzył się ogromną luką na 2,50zł i nie było sensu sprzedawać. Jeśli zarząd dotrzyma słowa i nie zmieni polityki dywidendowej to przez najbliższe 3 lata co roku może być około 20% dywidenda więc do portfela dywidendowego jak znalazł.
Jeśli pozostaną dilerem i będą wykręcać prognozowane 10 mln zysku rocznie, to kurs na bieżącym poziomie oddaje ten najbardziej prawdopodobny scenariusz. Do tego dochodzi szacunkowa dywidenda do czasu wygaśniecia umowy z JLR na poziomie 50-60% aktualnej wyceny, więc jak na 3 lata to wygląda całkiem ok.
Poza tym wydaje mi się, że Książek będzie jeszcze chciał na BAH coś więcej zarobić…Czy zarobią też przy okazji mniejszościowi – zobaczymy.
mn
Nawet nie rozważam zakupu BAH.
Nie rozumiem, czemu chcecie inwestować w spółkę w bardzo mocnym trendzie spadkowym, i jest to świeży trend spadkowy.
W spółka która zamiast rozwijać swoją działalność będzie się zwijać.
W dodatku jest mocno zadłużona.
Możecie zarobić na BAHu jeśli podpiszą nową umowę importerską, a to jest wątpliwe.
Pozdrawiam Jacek
Dziwna analiza. Zakładają dywidendę przez 3 lata 1,03 zł (konserwatywnie, bo 50% zysku, jeśli by było zgodnie z polityką dywidendową 80% to 1,30 zł), a później z dilerki szacują roczne zyski na 10 mln, czyli 20 gr rocznie na akcję. Więc przy C/Z 10 powinni liczyć 2 zł + dywidenda. Docelowo więc rekomendować przynajmniej 3-3,30 zł.
mn
Vestor jest słaby w analizach (słaba skuteczność ich rekomendacji) a samo przyjęcie w 2021 zysku 10 mln to pomyłka bo przecież przez 7 miesięcy będą jeszcze importerem i można założyć że zarobią 20 mln w całym roku. Generalnie sam fakt ustawienia ceny z reko na 2,20 zł ochłodzi wiele głów i raczej powyżej tego poziomu kurs nie będzie (chociaż w okolicach dobrych dywidend jak będą to może lekko przechodzić te 2,20).
"przez 7 miesięcy będą jeszcze importerem" – ale dochodzi czynnik ludzki. Prezesie, czy kupiłbyś samochód w salonie o którym wiesz, że za 7 miesięcy przestanie sprzedawać auta? Myślę, że wiele osób się zastanowi, bo będzie problem z gwarancją, jak to będzie honorowane gdzie indziej i przez kogo. Lepiej unikać kłopotów i kupić produkt w firmie, która za rok będzie nadal istniała (no chyba, że zakup odbywałby się za 50% ceny). Tak więc, warunki prowadzenia biznesu zdecydowanie się pogorszą. Oczekiwałbym nawet, że sprzedaż się załamie.
Rafff.
Niestety twoje zalozenie jest nie trafione – samochod sprzedaje ci dealer ale naprawy pogwarancyjne swiadczy dowolny autoryzowany serwis danego producenta.
Ludzie nie beda zwracac uwage kto jest importerem (czy BAH czy samo JRL).
Dodatkowo salony BAH nie znikna; BAH straci co najwyzej import produktów ale dalej będzie dystrybutorem samochodów – tyle ze te bezposrednio bedzie kupowal tylko dla swoich salonów (nie będzie miał zysku z importu).
Salony samochodowe w tym te posiadane przez BAH dalej beda istniec
Ja szacuje srednie roczne zyski na poziomie 10-15 gr na akcje po 2020 (z samych servisow i sprzedazy samochodow)
/Karol Adx
Analitycy Vestor DM, w raporcie z 5 września, obniżyli cenę docelową akcji British Automotive Holding (BAH) do 2,2 zł z 10,5 zł wcześniej. To są jakieś jaja z tymi rekomendacjami jak się pozbyli akcji to teraz je wydają z 10 na 2 niezłe widełki… te fundy to ładne bagno. Radek
W swoim czasie analizowałem Famur, Fasing i Patentus.
Wybrałem Fasing i dziś też bym wybrał Fasing.
Czemu?
Fasing od 9 lat płaci regularnie dywidendy. Patentus nie.
Fasing jest spółką większą i bardziej płynną.
Co nie znaczy, że Patentus jest złą spółką.
Ostatnio spłacili zadłużenie w Aliorze, Zyski rosną, a wykres mi się podoba.
Uważam, że Patentus także ma potencjał do wzrostów.
Pozdrawiam Jacek
Zwróć uwagę Prezesie, że z węglowych Patentus rośnie (ktoś go niedawno tutaj zachwalał na forum, jak się okazało słusznie). Przez jakiś czas rósł też Famur, ale potem wszystko w 1 dzień stracił.
Rafff.
Tak się zastanawiam z czego my mamy spadać skoro kursy niektórych spółek już są strasznie przecenione?
Niedługo kursy spadną do c/z 1 i wówczas co roku spółka będzie płaciła 100% dywidendy, może do tego zmierzamy :-)
Troszkę się zapakowałem w decorę i ropczyce i chyba się pospieszyłem
ale patrząc na to co się dzieje, mam wrażenie że to ostatnie podciagnięcie na wigu20 na 2400 było trochę fałszywe i pewnie szybko nastąpi test ostatnich dołków, do tego USA -tu też mi się wydaje że będzie powtórka z końcówki stycznia.
coraz bardziej śmierdzi mi to krachem.
slawek
W Polsce od dawna pachnie krachem, dzisiaj MWIG40 i SWIG80 połamały wsparcia i poziomy są najniżej od 3 lat.
Na szczęście na razie zachód się trzyma i to nas broni. Ważny będzie FED i komunikat po podniesieniu stóp % (powinni podnieść), jeśli zasugerują dalsze podwyżki to będzie cienko dla giełd.
Jak się spodziewasz najgorszego to sprzedawaj i przeczekaj.
Jeśli chcesz pocieszenia :-) to dzisiaj i ja odrobinę Decory kupiłem do rzeczywistego portfela. Skusiła mnie wczorajsza informacja o uchwaleniu mega dużego skupu za 45 mln (30 % obecnej kapitalizacji), liczę że coś się na tym zarobi.
Decora, fajna spółka jestem na tak.
Widzę jednak mały problem. Skup akcji może być drodze wezwania z dużą redukcją. Trzeba mieć konkretny pakiet Decory aby opłacało się odpowiedzieć na wezwanie.
Pozdrawiam Jacek
Prezesie, Jakiś Misiek Cię promuje na Bankierze: https://www.bankier.pl/forum/temat_fasing-trafil-do-portfela-prezesa,29315577.html
Rafff.
Coś słabo promuje bo kurs spada :-)
Czy wie ktoś dlaczego Famur leci na łeb na szyję?
Rafff
Wszyscy na Fasing przechodzą :-)
Tak na poważnie to trudno powiedzieć jaki jest powód spadków, nie ma w akcjonariacie umoczonych TFI. Dla mnie Famur jest na razie zbyt skomplikowany aby go analizować.
W temacie wydobycia trzeba sobie moim zdaniem powiedzieć szczerze m.in. za Kostempskim – na ten węgiel 34 typu hard (KOKSOWY) popyt na rynku się DŁUGO utrzyma! To jest węgiel dostarczany do hut. Oczywiście pozostały węgiel kamienny będzie szedł np. do energetyki, ale najważniejszym jest, że tam w Chorzowie są b. dobre pokłady (kaloryczność, czystość) i wszyscy to wiedzą (głównie Klank). Poczytajcie nieco o zamknięciu kopalni przez dawną KW w latach 90-tych, kiedy Klank pracował w starej KW ;-)
Przemek napisał w analizie, że to truskawka na torcie, a ja dodam, że z lukrem w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie dla przesłodzenia. Uważam nawet, że gdyby nie zajęcie się dużymi projektami Prairie przez JSW (podobne parametry pokładów węgla typu 34 hard, ale znacznie większe złoża w Dębieńsku) to JSW mogłoby się zainteresować również Fasingiem. Ale to zupełnie inna bajka.
O projekt prywatny Fasingu i determinację w jego realizacji przy wsparciu samego Chorzowa jestem spokojny. ŁD.
Fajna analiza, niemniej z jedną rzeczą – chyba istotną – się nie zgadzam… Otóż odchodzi się od wydobycia węgla kamiennego, ale głównie w UE, która otumaniona lewacką propagandą, podobnie jak z emisjami CO2, stawia na "ekologię", choćby nie wiem jakie to miało przynieść koszty. Jednak na świecie jest zupełnie inaczej – węgiel to póki co najtańsze paliwo do produkcji prądu i kraje rozwijające się – jak choćby Indie – będą korzystały z tego a nie np. paneli słonecznych… Dlatego FSG widząc ten trend wychodzi z produkcją na eksport i b. dobrze
Bardzo dobry analiza!
Zerknijmy na wykres półroczny.
W marcu 2*max 17 zł
W maju max 16,9 zł
W czerwcu szczyty 16,9; 17; 16,9
W lipcu 2*16,8
Czyli poziom 17 zł jest bardzo istotny.
Według Analityków używających wykresu bez korekty dywidendy … Nie mamy wybicia gdyż poziom 17 zł nie został pokonany.
Jeśli zaś ktoś stosuje wykres skorygowany o dywidendy To dzisiejsza cena 16,50 +80 gr dywidendy. Oznacza poziom 17,3 sprzed dywidendy … czyli mamy wybicie w górę.
Pozdrawiam Jacek
Za Fasingiem przemawia niska wycena oraz to, że spółka od 9 lat płaci regularnie dywidendy (2* po 80 gr już wpadło).
Przy 16 zł stopa dywidendy to 5%.
Po 2 kwartałach spółka zarobiła 17 mln … ile z tego pójdzie na dywidendę?
Dywidenda 80 gr to 2,486 mln
Zakładam, że następna dywidenda będzie dużo wyższa niż 80 gr.
Technicznie kluczowy jest poziom 17 zł … Po 17 zł najbliższe opory to poziomy okrągłych liczb czyli 20 i 25 zł.
Pozdrawiam Jacek
Przeczytajcie sobie komentarz Altusa ws. zatrzyman. Ewidentna analogia ws. Unified.
Nieuk.
Ps. Famur kupi Fasing. Chociaz nie wiem, czy UOKiK da pieczec.
Nieuk.
Czytając artykuł którego link załączył @ mn to nie można wykluczyć że Famur przejąłby Fasing (lub ich projekt kopalni). Jeśli chcą aby im spółki wyleasingowali maszyn za ok. 250 mln to może być coś/ za coś (możliwe też przejęcie części udziałów). Oczywiście granie/inwestowanie pod niezbyt pewne przejęcia jest ryzykowne.
W przypadku kopalni:
– z jednej strony olbrzymi koszt, nie wiadomo jaka będzie koniunktura jak ją uruchomią
– z drugiej strony można porównać ten projekt do Prairie gdzie kapitalizacja tej spółki wynika z samego projektu kopalni, gdyby Fasing chciał teraz sprzedać ten projekt
No właśnie liczę trochę na efekt Praire, z tą różnicą że tu mamy spółkę dobrze zarabiająca i nisko wycenianą, nawet jak nie wypali kopalnia to nic złego się nie wydarzy. Kopalnia jest taką "truskawką na torcie" parafrazując naszego "Wielkiego" piłkarza.
Prezes jak rekomendowałeś Ropczyce byłem na Ciebie „zły” … bo planowałem dokupić akcje Ropczyc. W przypadku Fasingu jestem już zapakowany na maxa.
Dla mnie max pozycja to 10% kapitału.
Widać, że stosujemy podobne kryteria doboru spółek. Ropczyce, Fasing, a wcześniej 4FunMedia.
Pozdrawiam Jacek
Pamiętaj że ja nikomu nic nie rekomenduję bo nie jestem do tego uprawniony, ja tylko staram się pokazać ciekawe inwestycje od strony fundamentalnej które wchodzą do Wirtualnego Portfela Fundamentalnego (to nie są rzeczywiste transakcje).
Prezes, jedno "ale". Koszt uruchomienia Barbary.
Oto info z 28 października 2014:
"Grupa Fasing w ciągu dwóch lat chce wznowić wydobycie węgla kamiennego w zamkniętej od 1999 roku kopalni Barbara-Chorzów. Koszt uruchomienia kopalni wyniesie ok. 500 mln zł – powiedział podczas konferencji Zdzisław Bik, prezes Fasingu". Źródło:
https://archiwum.businessinsider.com.pl/8vmgd
Ile z tego już wydali, ile jeszcze potrzebują? Trzeba by zapytać.
Piszą, że zasoby do wydobycia to 15,6 mln ton. Jeśli chcą wydobywać rocznie 1,5 mln to z tego w 2014 szacowali że będzie ok. 50 mln brutto zysku przypadającego na Fasing. Zakładając 49% wkład Fasingu w koszty, to powinni drugie tyle ile włożyli zarobić brutto w ciągu tych 10 lat. Pytanie ile netto?
mn
Nie czytałem tego artykułu więc dzięki za link. Zastanawia mnie czy te 50 mln brutto przypadające na Fasing to roczny zysk czy za całe 10 lat ? Z tego co przeczytałem można wnioskować iż mogą dopiąć finansowanie bez posiadania znacznych własnych środków ale to było dawno i wiele się zmieniło. Na pewno przez te 4 lata wzrosły koszty (głównie pracownicze) ale wzrosły też ceny węgla i robi się w Polsce deficyt czyli zbyt będzie. Minusem jest to że długo wszystko trwa, mieli w 2017 sfinalizować wszelkie pozwolenia a wszystko wskazuje że w tym roku nie ruszą. Rozsądnie jest zakładać 2020 jako start kopali (jeśli ruszy).
@mn – nie potrafię Ci podać ile faktycznie mogą na tym zarabiać, na pewno w pierwszych latach mogą być z tego tytułu straty bo zanim pełne wydobycie ruszy musi minąć kilka miesięcy a koszty pełne już mogą być. Zauważ że obecna wycena Fasingu jest niska w stosunku do osiąganych zysków i każdy dodatkowy zysk (czy to będzie 5 mln czy 30 mln rocznie to będzie jeszcze taniej).