"Rozwój bloga wspierany jest reklamami, których treść jest niezależna od prowadzącego."

Fasing – nisko wyceniana i perspektywiczna spółka ląduje w Wirtualnym Portfelu Fundamentalnym

Fasing jest w czołówce światowej producentów łańcuchów do przemysłu górniczego, energetycznego, drzewnego itp. Z ich produktów korzysta około 2000 użytkowników więc skala działalności jest duża. 

Kupiłem 300 akcji po 16,40zł, oczekiwany wzrost kursu 20% w okresie najbliższych 9 miesięcy.


Fasing po Ropczycach jest kolejną spółką którą zaryzykowałem i „wrzuciłem” do portfela pomimo oczekiwanych przeze mnie w najbliższych miesiącach spadków na giełdach. Powodów kupna było kilka: jak świetne tegoroczne wyniki, niedowartościowanie akcji, dobre perspektywy i możliwy „bonus” w przyszłości. 
Nie ma co ukrywać iż obecnie głównym odbiorcom  produktów Fasingu jest branża górnicza która dzięki wysokim cenom węgla osiąga rekordowe zyski i pozwala zarobić spółkom z nimi współpracującymi (całej branży okołogórniczej). „Obecnie trwa boom inwestycyjny w kopalniach a wg danych (informacje z gazety Parkiet) Agencji Rozwoju Przemysłu od stycznia do maja nastąpił gigantyczny wzrost nakładów inwestycyjnych które wzrosły o 489,7 mln r/r do 906,7 mln. Największy wzrost dotyczył zakupu maszyn i urządzeń górniczych. Na ten
cel popłynęło 495,4 mln zł, czyli ponad trzykrotnie więcej niż przed
rokiem…..Tak duży wzrost nakładów to także konsekwencja rosnących cen
maszyn i usług górniczych. Głównie jednak – próba nadrobienia zaległości
z ostatnich lat, kiedy to pogrążone w kłopotach finansowych spółki
górnicze drastycznie ograniczały wydatki na inwestycje….Takie wzmożone nakłady obserwować możemy także w najbliższych latach,
bo węgiel wciąż będzie przecież potrzebny krajowym elektrowniom.
” O panujących obecnie wysokich stawkach na produkowany sprzęt górniczy świadczą np. ostatnie kontrakty Famuru link które mogą wskazywać na około 35% wzrost stawek najmu.
Wyżej wymienione czynniki widać że mają przełożenie na wyniki Fasing które w tym roku są rekordowe i aż trudno uwierzyć że możliwy jest taki wzrost uzyskiwanych marż. Nie ukrywam iż po 1 kwartale miałem wątpliwości co do ich możliwości ale 2 kwartał potwierdził iż jest bardzo dobrze.

Jak widać powyżej pomimo 19% wzrostu przychodów to zysk netto wzrósł o 660% a wpłynęły na to niewątpliwie mocno rosnące marże które wzrosły z 32,50% do 43,59% (1 kw marża to 44,55%, 2 kw marża to 42,66%). Analizując RZiS nie widać jakiś jednorazowych i podejrzanych kwot, choć pozycja „Inne” w przychodach i kosztach finansowych jest korzystniejsza o jakieś 3 mln r/r. Są to prawdopodobnie różnice kursowe które wynikają z osłabienia złotówki w 1 półroczu i mogą się nie powtórzyć w przyszłości. Generalnie spółka osiąga dodatkowe zyski dzięki słabszemu złotemu gdyż około 35% sprzedaży jest na export a jakby nie patrzył większość kosztów jest w złotówce.

Nie widzę też większych zagrożeń ze strony bilansu gdyż aktywa obrotowe 204,958 mln są znacznie wyższe od zobowiązań i rezerw 158,470 mln przy kapitale własnym 152,631 mln, przepływy operacyjne historycznie przewyższają zysk netto choć w obecnym półroczu są jak na razie niższe.

W przypadku Fasing mocno widać mocne niedowartościowanie akcji patrząc przez pryzmat wskaźników finansowych. Aktualne (jeśli dobrze przeliczyłem bo serwisy finansowe jeszcze nie wprowadziły wyników) c/z to 3,40, c/wk 0,43, ev/ebidta 1,50 czyli śmiesznie niskie i charakterystyczne dla mocnej bessy na giełdach której nie ma obecnie.
Na plus należy tez wspomnieć iż firma co roku wypłaca dywidendy na poziomie 80 groszy (ostatnie 4 lata) ze stopą dywidendy w okolicach 5%. Teoretycznie jest możliwy mocny wzrost dywidendy w przyszłym roku ze względu na wzrost zysków ale możliwe jest też zawieszenie dywidendy gdyby został wdrożony w życie „bonus” o którym wspomniałem na początku posta. „Bonusem” tym może być reaktywacja zamkniętej kopalni Barbara-Chorzów a koncesja może być jeszcze w tym roku link.

Nie jestem w stanie ocenić jakie Fasing może osiągnąć zyski gdyby wznowił wydobycie węgla w kopalni ale wydaje się że spore. Ruch ten z pewnością przeniósłby do wyższej „ligi” postrzegania spółki przez inwestorów i analityków. Należy też zakładać iż początkowe koszty uruchomienia mogą być ogromne (kilkadziesiąt milionów?)  ale wydaje się że nie powinno być problemów z pozyskaniem takiego finansowania e środków własnych i kredytów inwestycyjnych.

Pokuszę się jeszcze tak jak mam w zwyczaju o szacunek zysku za 3 kw oraz cały 2018 rok. Zakładając iż przychody się nie zmienią (choć spokojnie można zakładać 10% wzrost) a marża wyniesie 40% (niższa niż obecnie) to w 3 kw 2018 zysk może wynieść 3,5 mln przy 0,7 mln rok temu (wzrost o 400%) a w 4 kw ok. 1,5 mln przy 2 mln straty rok wcześniej. Pragnę zwrócić uwagę iż w 4 kw spółka wykazała ok. 2 mln strat z różnic kursowych związanych z dynamicznym niekorzystnym umocnieniem złotego do euro oraz naliczyła wyższy podatek dochodowy niż normalnie. Patrząc na wyniki pierwszego półrocza to moje szacunki są niskie ale podchodzę w przypadku tej spółki trochę zachowawczo. Gdyby moje szacunki się sprawdziły to roczny zysk wyniósłby 22 mln a c/z spadłaby do 2,30 !!!

Jeśli chodzi o ryzyka to większych nie widzę, pomimo zagrożenia ze strony możliwej bessy na giełdach obecna wycena Fasingu jest tak niska jakby spółka była od dawna w bessie. Ponadto należy pamiętać iż świetna koniunktura w górnictwie potrwa max. 3-5 lat a długoterminowy trend jest niekorzystny dla górnictwa ze względu na odchodzenie od węgla kamiennego. W krótkim terminie negatywna dla wyników może być duża zmienność cen stali (szczególnie niekontrolowane wzrosty) gdyż trudno wzrost kosztów przełożyć na zawarte już umowy. Ryzykiem może być też błędne oszacowanie potencjału kopalni Barbara-Chorzów, zamiast oczekiwanych zysków aby nie pojawiły się straty.

p.s. Uwaga – na 16,45zł jest ukryty większy sprzedający akcje z pakietem minimum za 50.000zł.

Pisząc tego posta korzystałem z danych finansowych opublikowanych
przez spółkę, z artykułu opublikowanego w gazecie Parkiet oraz artykułu opublikowanego na www.gornictwo.wnp.pl.

Przypominam o koniecznym przeczytaniu zasad portfela link  i o ryzyku inwestycyjnym link zasady. Aktualny stan Wirtualnego Portfela Fundamentalnego oraz posiadane akcje link rachunek.

Przedstawione informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią

rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra
Finansów z dnia
19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje

dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z
2005
roku, Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianym
rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy. Zgodnie z powyższym autor nie
ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne
podejmowane na podstawie niniejszej analizy.
Czytelnik musi być świadomy, że wyłącznie on ponosi
odpowiedzialność z tytułu podejmowanych decyzji inwestycyjnych. 

—————————————————————————————————————————-
Poniżej tradycyjnie załączam analizę techniczną wraz z opisem wykonaną przez zespół gpwatak.pl
Obrót dzienny na FSG się mocno waha, ale nie schodzi poniżej kluczowych dla płynnej spółki 100 tys. zł.
Wykres dzienny z uwagi na spory spread jest mniej czytelny, stąd też główną uwagę skupimy na wykresie tygodniowym.
Z perspektywy długoterminowej wykres wskazuje na trend wzrostowy, ale od blisko ośmiu lat na wykresie zapanował pewnego rodzaju marazm, który wprowadził kurs w trend boczny.
Z perspektywy ok. 5 lat mamy do czynienia z trendem spadkowym i to on skutecznie spychał kurs w dół.
W ostatnim czasie (do 1,5 roku) widoczne stają się spore wolumeny wzrostowe, które w dużych pakietach ujawniają się na wykresie (patrz wykres tygodniowy). Duże wolumeny przy rosnącym kursie, to możliwa oznaka pojawienia się tzw. „smart money”, czyli kapitału ekspertów i profesjonalistów pomnażających swój kapitał na inwestycjach giełdowych.
Główną przesłanką do zmiany trendu spadkowego jest m.in. sekwencja wyższych dołków, które zaczęły się pojawiać latem ub.r. Niemniej od początku bieżącego roku kurs ponownie utkwił w marazmie i pomimo pojawienia się dużego wzrostowego wolumenu, kurs zanadto nie zareagował. Z tej perspektywy głównym oporem pozostaje 17 zł. 
Wykres tygodniowy

Średnioterminowa linia trendu wzrostowego ciągnie się od stycznia ub.r. i ostatni dołek ustanowiła na 14,70, a wybicie tego poziomu zaneguje prowzrostowy scenariusz w tym terminie.

Wykres dzienny

Wykres dzienny nie wykazuje chęci utworzenia jakiejś skomplikowanej struktury technicznej. Gołym okiem widoczny jest prosty kanał zniżkujący i tak jak w przypadku analizy wykresu tygodniowego kluczowym pozostaje wybicie się nad 17 zł. 

Notka prawna:
Autorzy strony www.gpwatak.pl
informują, że nie wykonują działalności maklerskiej składającej się z
doradztwa inwestycyjnego, zarządzania portfelem, czy też
przygotowywaniem rekomendacji dotyczących transakcji na instrumentach
finansowych, ani jakiejkolwiek innej działalności maklerskiej określonej
w Ustawie o Obrocie Instrumentami Finansowymi w rozumieniu
rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz. U. z
2005 r. Nr 206, poz. 1715) i w odpowiednich rozporządzeniach.
Transakcje dokonywane przez użytkownika strony www.gpwatak.pl
uważa się za jego własne, niezależne decyzje. Autorzy nie ponoszą
odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie
powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku.
 


avatar
26 Comment threads
27 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
0 Comment authors
Jarek TurekInvestPrezesL.Anonimowy Recent comment authors
  Subscribe  
Powiadom o
Anonimowy
Gość
Anonimowy

Akcje kupuję, żeby z czasem zyskiwały na wartości. Nie interesuje mnie perspektywa krótkoterminowa. Samochód, żeby za kilka lat wziąć nowy.
mn

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Piter, gdzie masz Jaguara w Czechach za cenę poniżej 200 tyś???
Sprawdź tutaj:
https://rules.config.jaguar.com/jdx/cs_cz/f-type_k19/3jh8o/a-cecpbs/jdxmodel.html

Cena wersji z silnikiem 3.0 to około 1,8 mln koron czyli 280-290 tysięcy zł. Do tego dolicz akcyzę i VAT to wychodzi 400 tysięcy. Czyli jednak 10% wyżej niż u nas.

Druga kwestia. Dilerzy nie obniżają nominalnie cen pod wpływem różnic kursowych. Jak byś się czuł, gdybyś kupił w marcu auto za 200k a po spadku kursu w sierpniu w tym samym salonie stałby po 170k?
mn

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Ops czeski błąd . Cenę wziąłem z wersji 2.0 ale nie zmienia to faktu , że ceny nie spadły . Zapomniałeś zdjąć Vat , bez niego cena to 245 tys. zł i wychodzi tyle samo co u nas . A jak się czujesz jak kupujesz akcje , a tydzień później są tańsze ? .

Piter

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Z Bah-em to jest jeszcze jeden numer . Gdy dwa lata temu funt spadł z 5.8 zł na 4.8 zł to cena Jaguarów nie spadła nawet do dzisiaj ! Pamiętam jak był debiut F-Type to cena z silnikiem 3.0 była 346 tys. zł a dzisiaj ten sam model kosztuje 366 tys. zł i nie jest to już nowość , a przecież Jaguar nie podniósł cen . W Czechach ten sam model na firmę bez VAT-u kosztuje poniżej 200 tys. zł , a jak doliczymy akcyzę 18% i VAT 23% to wyjdzie nam cena poniżej 290 tys. zł . Kto więc u nas kosi resztę ? Po Brexicie nie było przecież żadnych reklam typu kupujcie Jaguary bo staniały ze względu na spadek funta o ponad 15% . To chyba jakiś cud , ale tylko u nas .

Piter

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Altus jest przegrany na rynku. Chodzi o zaufanie. Na tym chyba to polega…

Nieuk.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

co do łapania noży, dzisiaj aż mnie korciło żeby spekulacyjnie na sesję lub dwie wziąć altusa, był wtedy po 3,30, jak wzrósł pod 3,70 pomyślałem że niepotrzebnie się zawahałem i można byłoby podjąć ryzyko.

skończył poniżej 3zł,

lepiej mieć wróble w garści niż gołębie na dachu.

reasumując, nie warto brać spółek w których nie jest najlepiej i liczyć na cud.
pieniądz robi pieniądz a dług pomnaża dług.
czasem trafi się słaby rodzynek co rozjaśnieje ale to zdarza się bardzo rzadko (jsw)

Pozdr.
Sławek

Jarek Turek
Gość

100% racji

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Przeciez pisalem, ze na spolkach portfeliwych jest okazja i to 10-lecia. To jest bessa selektywna, Tomku.

Nieuk.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Nie obrazaj Prezesa. To jeden z uczciwych ludzi, ktorych na rynku brakuje.

Milego wieczoru,

Nieuk.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Kto obraża prezesa, sprzedajcie wszystkie akcje bo są na minimach co za inwestory. A jak się już napisze to zaraz obrażanie, prawdę mówiąc to nie znalazłem spółki na której tu mogłem zarobić może Ropczyce.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Jak ktoś działa na zasadzie Wiesława Wojnara z Wesela Smarzowskiego cyt. "tu chapnąć tam oszukać" to nie dziwię się, że brak sukcesów i koniec może być podobny ;-)) ŁD.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Witam,

Panowie a co myślicie o Tauronie? Warto teraz w niego wejść?
Rybinho

Anonimowy
Gość
Anonimowy

dzięki Prezes

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Spółka na historycznych minimach więc to jest powód do sprzedaży a nie do kupna.Co ty prezesie piszesz jak ty jesteś takim inwestorem to raczej zostaniesz wyzerowany albo bankrutem. Ten blog służy ci do zarobku ale to nie jest racjonalne by teraz sprzedawać, jak kurs wzrośnie o 10% 15% to kto teraz sprzeda po twoim wpisie jak się będzie czuł. Antywskaźnik znowu dał znać. Niewierny Tomasz

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Racja, tylko dlaczego w takim razie Prezesie nie sprzedasz np. IRL które "Technicznie ma silny trend spadkowy, spółka na historycznych minimach więc to jest powód do sprzedaży a nie do kupna. "

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Po przeczytaniu fragmentu tego wpisu: "blog służy ci do zarobku" upadłem ze śmiechu na podłogę i turlałem się z dziećmi, które nie rozumiały mojego zachowania (7 i 4 lata)… pozdrawiam Przemek i dzięki za każde wyrażenie swojego zdania, bo znam +/- Twoje sprawy rodzinne!!!

Natomiast w kwestii, czy na hist. minimum jest czas na kupowanie, czy sprzedawanie mam swoje zd. i jak przyjdzie czas na rozmowy o spółkach SP (akurat dla mnie TPE to główny, oprócz PGE truciciel energetyczny, a takich uważam, że w perspektywie np. 25 lat należy unikać) to chętnie się wypowiem. Na dziś takich i podobnych, gdzie akcjonariuszem dominującym – SP – unikam jak ognia przy tych rządach. ŁD.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Bo on podobno nie ma żadnych akcji, tylko tak pisze by było zainteresowanie. Wirtualny portfel nie wiem do czego służy po zawirowaniach Z bah zaraz powinien być usunięty z tego portfela by nie wprowadzać w błąd inwestorów.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Dobra już nie będę pisał tak agresywnie ale po wypowiedzeniu umowy znaczącej ja bym go wyrzucił z portfela, odnoście tematu a Altus Tfi to było pomocne które na pewno pomogło inwestorom.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Jeśli pozostaną dilerem i będą wykręcać prognozowane 10 mln zysku rocznie, to kurs na bieżącym poziomie oddaje ten najbardziej prawdopodobny scenariusz. Do tego dochodzi szacunkowa dywidenda do czasu wygaśniecia umowy z JLR na poziomie 50-60% aktualnej wyceny, więc jak na 3 lata to wygląda całkiem ok.
Poza tym wydaje mi się, że Książek będzie jeszcze chciał na BAH coś więcej zarobić…Czy zarobią też przy okazji mniejszościowi – zobaczymy.
mn

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Nawet nie rozważam zakupu BAH.

Nie rozumiem, czemu chcecie inwestować w spółkę w bardzo mocnym trendzie spadkowym, i jest to świeży trend spadkowy.
W spółka która zamiast rozwijać swoją działalność będzie się zwijać.
W dodatku jest mocno zadłużona.

Możecie zarobić na BAHu jeśli podpiszą nową umowę importerską, a to jest wątpliwe.

Pozdrawiam Jacek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Dziwna analiza. Zakładają dywidendę przez 3 lata 1,03 zł (konserwatywnie, bo 50% zysku, jeśli by było zgodnie z polityką dywidendową 80% to 1,30 zł), a później z dilerki szacują roczne zyski na 10 mln, czyli 20 gr rocznie na akcję. Więc przy C/Z 10 powinni liczyć 2 zł + dywidenda. Docelowo więc rekomendować przynajmniej 3-3,30 zł.
mn

Anonimowy
Gość
Anonimowy

"przez 7 miesięcy będą jeszcze importerem" – ale dochodzi czynnik ludzki. Prezesie, czy kupiłbyś samochód w salonie o którym wiesz, że za 7 miesięcy przestanie sprzedawać auta? Myślę, że wiele osób się zastanowi, bo będzie problem z gwarancją, jak to będzie honorowane gdzie indziej i przez kogo. Lepiej unikać kłopotów i kupić produkt w firmie, która za rok będzie nadal istniała (no chyba, że zakup odbywałby się za 50% ceny). Tak więc, warunki prowadzenia biznesu zdecydowanie się pogorszą. Oczekiwałbym nawet, że sprzedaż się załamie.

Rafff.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Niestety twoje zalozenie jest nie trafione – samochod sprzedaje ci dealer ale naprawy pogwarancyjne swiadczy dowolny autoryzowany serwis danego producenta.
Ludzie nie beda zwracac uwage kto jest importerem (czy BAH czy samo JRL).

Dodatkowo salony BAH nie znikna; BAH straci co najwyzej import produktów ale dalej będzie dystrybutorem samochodów – tyle ze te bezposrednio bedzie kupowal tylko dla swoich salonów (nie będzie miał zysku z importu).
Salony samochodowe w tym te posiadane przez BAH dalej beda istniec

Ja szacuje srednie roczne zyski na poziomie 10-15 gr na akcje po 2020 (z samych servisow i sprzedazy samochodow)
/Karol Adx

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Analitycy Vestor DM, w raporcie z 5 września, obniżyli cenę docelową akcji British Automotive Holding (BAH) do 2,2 zł z 10,5 zł wcześniej. To są jakieś jaja z tymi rekomendacjami jak się pozbyli akcji to teraz je wydają z 10 na 2 niezłe widełki… te fundy to ładne bagno. Radek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

W swoim czasie analizowałem Famur, Fasing i Patentus.

Wybrałem Fasing i dziś też bym wybrał Fasing.

Czemu?
Fasing od 9 lat płaci regularnie dywidendy. Patentus nie.
Fasing jest spółką większą i bardziej płynną.

Co nie znaczy, że Patentus jest złą spółką.
Ostatnio spłacili zadłużenie w Aliorze, Zyski rosną, a wykres mi się podoba.
Uważam, że Patentus także ma potencjał do wzrostów.

Pozdrawiam Jacek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Zwróć uwagę Prezesie, że z węglowych Patentus rośnie (ktoś go niedawno tutaj zachwalał na forum, jak się okazało słusznie). Przez jakiś czas rósł też Famur, ale potem wszystko w 1 dzień stracił.

Rafff.

Jarek Turek
Gość

Tak się zastanawiam z czego my mamy spadać skoro kursy niektórych spółek już są strasznie przecenione?

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Troszkę się zapakowałem w decorę i ropczyce i chyba się pospieszyłem
ale patrząc na to co się dzieje, mam wrażenie że to ostatnie podciagnięcie na wigu20 na 2400 było trochę fałszywe i pewnie szybko nastąpi test ostatnich dołków, do tego USA -tu też mi się wydaje że będzie powtórka z końcówki stycznia.
coraz bardziej śmierdzi mi to krachem.

slawek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Decora, fajna spółka jestem na tak.

Widzę jednak mały problem. Skup akcji może być drodze wezwania z dużą redukcją. Trzeba mieć konkretny pakiet Decory aby opłacało się odpowiedzieć na wezwanie.

Pozdrawiam Jacek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Prezesie, Jakiś Misiek Cię promuje na Bankierze: https://www.bankier.pl/forum/temat_fasing-trafil-do-portfela-prezesa,29315577.html

Rafff.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Czy wie ktoś dlaczego Famur leci na łeb na szyję?

Rafff

Anonimowy
Gość
Anonimowy

W temacie wydobycia trzeba sobie moim zdaniem powiedzieć szczerze m.in. za Kostempskim – na ten węgiel 34 typu hard (KOKSOWY) popyt na rynku się DŁUGO utrzyma! To jest węgiel dostarczany do hut. Oczywiście pozostały węgiel kamienny będzie szedł np. do energetyki, ale najważniejszym jest, że tam w Chorzowie są b. dobre pokłady (kaloryczność, czystość) i wszyscy to wiedzą (głównie Klank). Poczytajcie nieco o zamknięciu kopalni przez dawną KW w latach 90-tych, kiedy Klank pracował w starej KW ;-)

Przemek napisał w analizie, że to truskawka na torcie, a ja dodam, że z lukrem w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie dla przesłodzenia. Uważam nawet, że gdyby nie zajęcie się dużymi projektami Prairie przez JSW (podobne parametry pokładów węgla typu 34 hard, ale znacznie większe złoża w Dębieńsku) to JSW mogłoby się zainteresować również Fasingiem. Ale to zupełnie inna bajka.

O projekt prywatny Fasingu i determinację w jego realizacji przy wsparciu samego Chorzowa jestem spokojny. ŁD.

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Fajna analiza, niemniej z jedną rzeczą – chyba istotną – się nie zgadzam… Otóż odchodzi się od wydobycia węgla kamiennego, ale głównie w UE, która otumaniona lewacką propagandą, podobnie jak z emisjami CO2, stawia na "ekologię", choćby nie wiem jakie to miało przynieść koszty. Jednak na świecie jest zupełnie inaczej – węgiel to póki co najtańsze paliwo do produkcji prądu i kraje rozwijające się – jak choćby Indie – będą korzystały z tego a nie np. paneli słonecznych… Dlatego FSG widząc ten trend wychodzi z produkcją na eksport i b. dobrze

Invest
Gość
Invest

Bardzo dobry analiza!

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Zerknijmy na wykres półroczny.

W marcu 2*max 17 zł
W maju max 16,9 zł
W czerwcu szczyty 16,9; 17; 16,9
W lipcu 2*16,8

Czyli poziom 17 zł jest bardzo istotny.

Według Analityków używających wykresu bez korekty dywidendy … Nie mamy wybicia gdyż poziom 17 zł nie został pokonany.

Jeśli zaś ktoś stosuje wykres skorygowany o dywidendy To dzisiejsza cena 16,50 +80 gr dywidendy. Oznacza poziom 17,3 sprzed dywidendy … czyli mamy wybicie w górę.

Pozdrawiam Jacek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Za Fasingiem przemawia niska wycena oraz to, że spółka od 9 lat płaci regularnie dywidendy (2* po 80 gr już wpadło).
Przy 16 zł stopa dywidendy to 5%.
Po 2 kwartałach spółka zarobiła 17 mln … ile z tego pójdzie na dywidendę?
Dywidenda 80 gr to 2,486 mln
Zakładam, że następna dywidenda będzie dużo wyższa niż 80 gr.

Technicznie kluczowy jest poziom 17 zł … Po 17 zł najbliższe opory to poziomy okrągłych liczb czyli 20 i 25 zł.

Pozdrawiam Jacek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Przeczytajcie sobie komentarz Altusa ws. zatrzyman. Ewidentna analogia ws. Unified.

Nieuk.

Ps. Famur kupi Fasing. Chociaz nie wiem, czy UOKiK da pieczec.

Nieuk.

L.
Gość

W przypadku kopalni:
– z jednej strony olbrzymi koszt, nie wiadomo jaka będzie koniunktura jak ją uruchomią
– z drugiej strony można porównać ten projekt do Prairie gdzie kapitalizacja tej spółki wynika z samego projektu kopalni, gdyby Fasing chciał teraz sprzedać ten projekt

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Prezes jak rekomendowałeś Ropczyce byłem na Ciebie „zły” … bo planowałem dokupić akcje Ropczyc. W przypadku Fasingu jestem już zapakowany na maxa.

Dla mnie max pozycja to 10% kapitału.

Widać, że stosujemy podobne kryteria doboru spółek. Ropczyce, Fasing, a wcześniej 4FunMedia.

Pozdrawiam Jacek

Anonimowy
Gość
Anonimowy

Prezes, jedno "ale". Koszt uruchomienia Barbary.
Oto info z 28 października 2014:
"Grupa Fasing w ciągu dwóch lat chce wznowić wydobycie węgla kamiennego w zamkniętej od 1999 roku kopalni Barbara-Chorzów. Koszt uruchomienia kopalni wyniesie ok. 500 mln zł – powiedział podczas konferencji Zdzisław Bik, prezes Fasingu". Źródło:
https://archiwum.businessinsider.com.pl/8vmgd
Ile z tego już wydali, ile jeszcze potrzebują? Trzeba by zapytać.
Piszą, że zasoby do wydobycia to 15,6 mln ton. Jeśli chcą wydobywać rocznie 1,5 mln to z tego w 2014 szacowali że będzie ok. 50 mln brutto zysku przypadającego na Fasing. Zakładając 49% wkład Fasingu w koszty, to powinni drugie tyle ile włożyli zarobić brutto w ciągu tych 10 lat. Pytanie ile netto?
mn

Przedstawione informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Analiza nie spełnia wymogów stawianym rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy. Zgodnie z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie niniejszej analizy. Czytelnik musi być świadomy, że wyłącznie on ponosi odpowiedzialność z tytułu podejmowanych decyzji inwestycyjnych.