Na temat Unimot sporo było już na blogu dlatego krótko. Premia lądowa dotyczy handlu olejem napędowym jest to trochę jakby marża ze sprzedaży (ale to nie to samo), zmienia się codziennie i jest składową kursu ropy, dolara i wszelkich podatków zawartych w paliwe (akcyza itp). Dzięki jej liczeniu można mieć pewne rozeznanie na to jakie mogą być wyniki. W ostatnich dniach jest ładny jej wzrost ale nie zmienia to faktu iż w tym kwartale jest niżej niż rok temu, dlatego możliwe jest że wyniki będą gorsze. Dlatego jak nie musisz kupować to może poczekaj z zakupem do wyników za 1 kw.

Na zakup prezesa raczej nie patrz, to wygląda na przeparkowanie akcji i możliwą dystrybucję akcji. Nie znam dobrze tej firmy i może lepiej nie będę się wypowiadał.

Wczoraj napisałem posta organizacyjnego w którym jasno zakomunikowałem iż będę wypowiadał się na temat pytanych spółek jeśli pytający napisze kilka zdań na co mam zwrócić uwagę – szanujmy swój czas.

Krynica Vitamin trudna spółka do oceny i wydaje się że jest obecnie właściwie wyceniana. Jest ona po sporym programie inwestycyjnym (rozbudowa zakładu i budowa oczyszczalni) który powinien przełożyć się na wyższe przychody dzięki zwiększonym mocom produkcyjnym. Jednak jak widać przychody rosną jednak spadają osiągane marże. Na pewno wpływa na to po części wyższa amortyzacja i koszty obsługi większego zadłużenia, jednak wydaje się że konkurencja robi swoje. W raporcie rocznym zarząd zwraca nawet uwagę że kilka firm zlecających produkcję przeszło do tańszej konkurencji ale gorszej jakościowo. Patrząc na zyski za ostatnie 12 miesięcy to wygląda to słabo bo mamy 0,9 mln zysku netto a wpłynęły na to spore odpisy na koniec 2016 roku (2,5 mln na nieruchomość którą będą chcieli sprzedać, 1,4 mln niedobory,utylizacje, straty produkcyjne i 0,951 mln inne koszty operacyjne). Wszystkie te pozycje czyli 4,851 mln nie były w latach wcześniejszych więc w zasadzie jest szansa że są niepowtarzalne. Obecne wskaźniki finansowe są bardzo nieatrakcyjne i po wynikach rocznych wydaje się że ulegną poprawię. Szacuję że zarobiła firma 4,5 mln w 2017 co dałoby c/z około 13 czyli dosyć wysoko. Jak mogą wyglądać wyniki tego roku ? Jest szansa że mogą być lepsze niż w 2017 r. gdyż cukier czyli jeden z największych kosztów produkcji jest obecnie niżej o 30% r/r, poinformowali ostatnio też o nowym kontrahencie z szacowany przychodem rocznym 30 mln (2,6 mln miesięcznie). Dużą niewiadomą jest nowe prawo wodne które ma być niekorzystne głównie dla firm zużywających duże ilości wody a niewątpliwie taką jest Krynica – niestety nie potrafię ocenić tego wpływu na wyniki.
Podsumowując: nie jest super, kurs jest raczej wysoko i może się po wynikach rocznych sporo skorygować, jednak w dalszej części roku jeśli wyniki za 1 kwartał potwierdzą pozytywny wpływ niższych cen cukru to cały rok może być pozytywny zarówno dla kursu jak i samej firmy.

ps pamiętaj że to jest moja opinia i mogę się mylić, nie biorę odpowiedzialności za nią

To mnie źle chyba zrozumiałeś, ja oczekuję 4,5 mln zysku za cały 2017 rok a ty rozumiem że 5 mln w samym 4 kwartale. Nie ma podstaw by liczyć na znacznie lepszy wynik, jakby nie patrzył pierwsze trzy kwartały były z niskim zyskiem i tak będzie pewnie i teraz. Ponadto 4 kw 2016 miał dziwne księgowania bo poza 4,851 mln raczej jednorazowych kosztów to mieli dodatni podatek (jakieś 1,7 mln) więc to tym bardziej jest niepowtarzalna sytuacja.
4,5-5 mln to raczej maksymalny zysk za cały 2017 rok.

Ja ci nie pomogę, w mojej ocenie wyniki spółki są mocno naciągane (oczywiście nie piszę tu że ktoś łamie prawo) raczej niepowtarzalne a kurs ciągną mocno spekulanci. Wynik podbity 7,3 mln ze sprzedaży spółki Gold Investments oraz są uwagi audytora który że po przeprowadzonym teście na utratę wartości aktywów w spółce Krezus Energia Wiatrowa zarząd uznał, iż nie powstały przesłanki utworzenia odpisu. Wniosek oparty został na prognozowanych przepływach pieniężnych – rewident podkreślił, że nigdy nie ma pewności, iż założenia zostaną osiągnięte.

Tak jak wyżej napisałem w większości przypadków gdy komunikaty cenotwórcze są przed sesją lub w trakcie to moje zasady rozliczania transakcji po kursie z zamknięcia sesji będą niekorzystne dla portfela. Oczywiście takich sytuacji raczej nie powinno być dużo ale mogą się zdarzyć.

Ok, ale aby nie było zastrzeżeń i wątpliwości co do mojego portfela usuwam transakcję sprzedaży akcji Ferro i uznaję że nadal mam akcje.
Wprowadzam zasadę że w portfelu dywidendowym przy dacie każdej transakcji (kupna lub sprzedaży) zawsze będę wpisywał godzinę o której to robię. Oczywiście będzie to godzina między 17 a 24 i gdy opiszę o godzinie np. 17:30 jakąś transakcję a istotny komunikat będzie o godzinie 20 to w takim przypadku uznajemy że moja transakcja jest prawidłowa :-)

Coraz więcej będzie takich zagrań aby zniechęcić drobnych akcjonariuszy do FAM i oddać akcje za pół darmo.

Nie mam pojęcia jak może się kurs zachować w najbliższym czasie bo o tym rynek decyduje. W ostatnim czasie kurs odbił ze 20% i nie wiem czy to była zagrywka pod wyniki czy coś więcej (a może korekta spadków z ostatniego roku). Gdyby to było zagranie pod wyniki to raczej można się spodziewać teraz spadków (realizacja zysków) tylko nie bardzo ma kto odbierać akcje. W świetle wczorajszych wyników wydaje mi się że można oczekiwać bardzo dobrych wyników w obecnym kwartale (+20% wzrost zysku r/r ?) gdyż będzie to pełny kwartał ze słabym dolarem oraz przesuniętymi świętami więc mogą się kumulować pozytywne czynniki. Gdybym musiał obstawiać to teraz spadek kursu (tak do 10%) a przed kolejnymi wynikami ponowny wzrost z 10-15%.

Obecnie zakładam że w połowie roku będę sprzedawał (lub mocniej się skracał)większość akcji i możliwe że część kasy przerzucę na obligacje (mówię o realnych inwestycjach). Obligacje jeśli są notowane na catalyst (a te pewnie będą) to możesz w każdym momencie je sprzedać tak jak akcje, jednak musisz pamiętać że od kupna i sprzedaży jest prowizja maklerska (nie wiem czy taka sama jak za akcje).

Ja osobiście nie spodziewam się jakiś dobrych wyników za 4 kwartał, tak jak pisałem w analizie że raczej powinny być płaskie (podobne r/r). Większej poprawy oczekuję od 1 kwartału 2018.

Realnie trzeba zakładać że szanse na wyższą cenę wezwania są 50/50. Niewątpliwym plusem jest fakt że OFE NN nie sprzedały akcji i raczej głosowały za pozostaniem na gpw a to pozytyw. Świadectwo już można załatwiać ale myślę że z tydzień możesz jeszcze poczekać, może jakiś komunikat ze strony OFE się pojawi (tak jak to było z Tarczyńskim).

Dzisiaj mocno Kania rośnie i na wysokich obrotach, kurs urósł/odbił 20% w ciągu tygodnia. Ciekawe czy to radość po walnym odnośnie obligacji czy coś więcej. I są nawet w tej chwili górne widełki :-)

Rozumiem że piszesz o Aviaam ?
Podejście GPW nie jest jakoś sztywne, może wyrazić na delisting nawet jak główny akcjonariusz nie ma 90% – najlepszy przykład to FAM gdzie główni mieli tylko 81% a FF było 19%. Dlatego gdyby w przypadku aviaam podnieśli cenę wezwania chociaż z 10% to spokojnie GPW zgodzi się na materializację akcji.

Jak rozumiem wpis @ K. to bardziej mu chodzi (ale pewności nie mam) o to że GPW może nie zezwolić na materializację akcji.

Mi się wyniki Helio podobają, opisałem krótko na górze posta.

Niestety procedura jest prosta ale czasochłonna jeśli ktoś mieszka daleko od Wrocławia. Oni listę akcjonariuszy posiadają i do żadnego biura maklerskiego nie trzeba jechać. Jednak potrzebne są dwie wizyty w firmie, pierwsza aby zgłosić chęć odbioru akcji a następnie firma Cię poinformuje kiedy można już fizyczne (papierowe) akcje odebrać. Można to skrócić do jeden wizyty w siedzibie ale musiałbyś najpierw iść do notariusza który potwierdzi notarialnie podpis i taki wniosek o wydanie wysyłasz do firmy pocztą lub kurierem. Z tego co kojarzę to notarialne poświadczenie podpisu kosztuje ze 30zł (dawno tego nie robiłem to stawki mogły się zmienić).

Nie ma obowiązku pobierania akcji papierowych (ja na razie nie odbieram), one będą czekały cierpliwie w skrytce bankowej firmy. Muszę przyznać że nie wiem (nie czytałem jeszcze KSH) czy nie odbierając akcji papierowych można uczestniczyć w Walnych czy nawet zapoznawać się z raportami rocznymi spółki.

Blisko dwa lata temu miałem tą spółkę w portfelu ale obecnie bym jej nie kupił. Pisałem wielokrotnie że nie inwestuję w deweloperów (skomplikowane jak dla mnie raporty finansowe) i firmy budowlane (ryzyko bankructwa) a bezsprzecznie EDI jest taką firmą – dewelopersko-budowlaną (można to wnioskować bo rzis). Jest kilka powodów dlaczego moim zdaniem nie warto kupić akcji: słabe w ostatnim czasie wyniki, niski ff, zerowa wręcz płynność, spółka nie wzrostowa ze spadającymi dywidendami, działająca na rzecz jednego kontrahenta czyli SM Gocław, zlecające większość prac budowlanych spółce powiązanej z zarządem i właścicielami Redox co może świadczyć że tam zyski trafiają. Jedynym plusem jaki widzę to niska kapitalizacja ale to nie jest raczej powód aby kupować akcje.

Ja wracam do swojego negatywnego nastawienia do spółek zarządzanych przez Państwo, gdyż nie są realizowane cele aby zwiększyć wartość spółek a tylko cele społeczne. Przykłady to energetyka (30% spadku wig energetyka w 6 miesięcy), paliwa, banki. Nie widzę sensu po prostu kopać się z koniem bo nie wygram.

Opublikowane szacunki przychodów i zysków za 2017 rok wyglądają zachęcająco ale bez raportu nie można stwierdzić czy zyski nie zostały jakimiś jednorazowymi transakcjami podrasowane (patrząc na osiągane marże to raczej nie). W 4 kw przychody wzrosły o 44% i wyniosły 23,7 mln a zysk netto wzrósł o 82% i wyniósł 5,1 mln. Oni w kwietniu 2017 zakończyli rozbudowę zakładu produkcyjnego w Łodzi i możliwe że pozwoliło to na mocne zwiększenie przychodów. Mogą to potwierdzać zarówno szacunki wyników za 4 kw jak i wyniki za 3 kw 2017 kiedy przychody wzrosły aż o 58% a zysk o 3% (spadek marży jest widoczny ale i podwyższona amortyzacja też robi swoje). Wydaje mi się że jest możliwa dalsza poprawa wyników w obecnym jak i przyszłym kwartale dzięki rozbudowie zakładu oraz dosyć mroźnej zimie którą mieliśmy w tym kwartale (oni sprzedają suplementy diety więc dla nich to czysty zysk). Oczywiście trzeba się przyczepić do raportu po 3 kwartałach 2017 do kilku rzeczy jak spadek marży, mocny wzrost kosztów surowców, materiałów i wynagrodzeń, wzrost należności przeterminowanych i ujemne przepływy operacyjne w tym roku. Jednak jeśli w raporcie za 4 kw nie będzie żadnych one-offów to wydaje się że kurs w przeciągu najbliższych 6-9 miesięcy może kilkanaście % urosnąć na co mogą wpłynąć możliwe lepsze wyniki tego półrocza, 5-7% dywidenda na co może pozwolić niskie zadłużenie.

Że chciało ci się jechać na Litwę, podziwiam.
Napisz czy OFE NN było i czy udało się ich podpytać co zamierzają robić. Generalnie czy były pytanie o podniesienie ceny wezwania i czy jacyś chinole byli ?

75% musi być bo to ma się odbywać wg prawa litewskiego.

Siedzibę mają na litwie i wezwanie zrobili wg ich prawa. Jest to potwierdzone przez KNF więc nie ma odwrotu i opuszczą giełdę. Pytanie co zrobią z akcjonariuszami gdyż raczej 90% nie będą mieli aby przymusowy wykup zrobić. Jeśli 87% było za opuszczeniem oznacza to że OFE NN musiało głosować przecież opuszczeniu a to już pozytyw.

Wydaje mi się że nie powinni mieć problemów z rolowaniem tych obligacji. Nie wiem czy czytałeś ostatni wywiad z prezesem Kani który mówił że wchodzą do jednej z największych sieci handlowych w niemczech, zakładam że na to potrzebują sporo gotówki aby właściwie zatowarować sklepy. Wydaje mi się że wszystko mają pod kontrolą a chcąc się rozwijać jadą na sporym lewarze (podobnie jak Getback). W momencie gdy uznają że starczy tego rozwoju to liczę że zaczną spłacać zadłużenie i uspokajać bilanse. W weekend wrzucę analizę surowców które wpływają na rentowność, ceny zbytu wieprza w ostatnim miesiącu mocno rosną pewnie przed świętami i obecnie są tylko 3-4% niżej r/r (gorzej to trochę wygląda niż 2 miesiące temu).

Chyba mnie przeceniasz, wątpię aby moja wiedza była wyższa od większości czytelników bloga. Z tego co czytałem to Paweł (OBS) z gazetagieldowa.pl ma napisać posta o obligacjach w które inwestuje. Gdyby do końca marca nie zrobił posta to wtedy dopiero jakiegoś praktycznego posta napiszę. Tak na szybko mogę polecić stronę obligacje.pl tam wszystko jest na ten temat, z tego co kojarzę to raz w miesiącu albo nawet tygodniu podają ciekawe propozycje zakupu obligacji na dany miesiąc.

Wszedłem na stronę obligacje.pl i jest ebook dla początkujących https://obligacje.pl/pl/a/poradnik-jak-zaczac-inwestowac-w-obligacje-korporacyjne

Jak ktoś nie boi się że Kania zbankrutuje to ciekawą propozycją są obligacje serii F, oprocentowane 6,72 rocznie (wibor 3 m + 5% marży) a do tego możliwe że w marcu wypłacą 1% premii ze względu na przekroczenie określonych pułapów zadłużenia. https://gpwcatalyst.pl/o-instrumentach-instrument?nazwa=KAN0619

Ja to Cię podziwiam, jak niewidomy człowiek może być inwestorem giełdowym, co więcej jak można pracować na excellu. Dla mnie szok i pełen szacun.

Super, to by się zgadzało patrząc na raport sprzed roku. Podsumowują faktycznie sprzedali 240 sztuk co daje wzrost o 16,5% (206 w lutym 2017) o wartości 58,1 mln czyli więcej o 24,50%. Dane te wyglądają dobrze bo było ryzyko (tak dm boś napisał) że mogą stosować większe upusty dla klientów indywidualnych przy mniejszej sprzedaży do klientów zagranicznych. Kasę zbierać i tylko kupować :-)
Dziękuję.

Też z ciekawością czekam na ten raport, kurs w 3 dni 15% urósł więc ktoś chyba pod wyniki zagrał.

Swoją drogą to powoli zaczynają wsparcia na dużych spółkach pękać i jeszcze trochę i cały ubiegłoroczny wzrost zostanie wymazany.

Wszystko w zasadzie napisałeś i nie ma co za wiele dodawać. Zauważ że wszystkie firmy odzieżowe pokazały bardzo słabą sprzedaż za luty która pewnie wynikała ze sporych mrozów, marzec też może być taki sobie bo były mrozy i wchodzą ograniczenia w handlu w niedzielę. I ze względu na niedziele wydaje mi się że lepiej 2-3 miesiące poczekać jak z tym handlem będzie faktycznie. Kapitalizacja jak na osiągane/przewidywane wyniki nie jest niska więc lepiej poobserwować z boku.

Mam jeszcze i nawet gdzieś niżej czekam aby odrobinkę dokupić, w tym miesiącu będą wyniki i powinny być bardzo dobre bo powinni podpisywać w 4 kw umowy notarialne apartamentów Krasińskiego. Jak nie będzie mocnej reakcji po wynikach to wtedy raczej gonię, chyba że będą jakieś dobre informacje w raporcie (liczę na sprzedaż millenium plaza).

Wczoraj ją nawet krótko analizowałem ale nie starczyło mi cierpliwości bo jakieś mają dziwne stare obligacje ponad 10 mln i nie chciało mi się dokładnie szukać o co z nimi konkretnie chodzi. Generalnie spółka wygląda nisko wyceniana (nie wiem jaki wpływ na nią mogą mieć te obligacje) i wydaje mi się że ma potencjał do poprawy wyników. Pomimo spadku sprzedaży papierowych gazet zaczęli mocno wchodzić w internet i patrzą na rentowności wygląda na to że całkiem im dobrze idzie. Wyniki drugiego kwartału są obciążane jednorazowym sporym kosztem (rezerwą) i gdyby nie to byłoby c/z pewnie ze 3. Teoretycznie dzięki przejęciu Orlego Pióra wyniki mogą jeszcze im mocniej się od tego roku poprawiać ale ciężko powiedzieć czy to był dobry deal (kupowali od lisieckiego). Z tego co pamiętam też mają sprawy sądowe wytoczone przez Durczoka i Lisa na ponad 10 mln i to też jakiś jest element ryzyka. Podsumowując: gdyby nie ciągnęły się za firmą niejasne rzeczy (obligacje, procesy) to patrząc na aktualne wyniki kurs powinien być znacznie wyżej.

ps jeśli dokładnie wiesz o co chodzi z tymi obligacjami to napisz

Z ursusem jest inny problem, gorszy chyba niż z Getbeckiem a mianowicie całkowicie niewiarygodny główny udziałowiec i zarazem prezes w jednym. Od ponad roku ostrzegam przed tą firmą i myślę że paru osobą uratowałem kasę. Nie chce mi się szukać co dokładnie pisałem ale ma to związek z tym artykułem http://www.sii.org.pl/11165/ochrona-praw/biezace-interwencje/sii-oczekuje-wyjasnien-od-zarzadu-ursusa-w-zwiazku-ze-sprzedaza-akcji-bioenergia-invest.html#ak11165 , ponadto ostatnie upychanie akcji w rynek przez głównych akcjonariuszy to największe kur..wo. Śmiem twierdzić że w Ursusie nie będzie przez wiele lata dobrych zysków ale znając życie kurs pewnie urośnie pod nowe komunikaty (nowy kontrakt autobusowy czy do afryki ciągniki).

Powiedz sam co tu analizować, spółka powinna być wyceniana z 70% niżej, wszelkie informacje o autach elektrycznych można wsadzić sobie w bajki, z tego nie będzie kasy i to jedna wielka spekulacja.

W mojej ocenie w terminie do 1 roku obie spółki nie dadzą zarobić bo patrząc na realia są po prostu za drogie.
Obie spółki większość przychodów osiągają za granicą a umocnienie złotówki raczej będzie nie korzystnie wpływać na wyniki przynajmniej jeszcze ze 2 kwartały.
Lena miała bardzo niejednoznaczne wyniki w 2017 (po 3 kwartałach), ponieważ przy płaskich w zasadzie przychodach w 1 kwartale było 2,5 mln ekstra przychodu ze sprzedaży nieruchomości, drugi kwartał słabszy r/r i dopiero 3 kwartał był dobry. Gdyby wyłączył jednorazowy zysk to mamy 10 mln zysku za 12 m-cy czyli c/z 13 – a to jak na spółkę nie wzrostową to drogo.
Lug też raczej jest wysoko wyceniany c/z 12 i dodatkowo można przypuszczać że kurs trochę jest podpompowany pod przejście na rynek główny z newconnect.

Gdybym miał natomiast kupować spośród tych dwóch spółek na dłuższy termin (3-5 lat) to raczej kupiłbym LUG, oświetlenie led coraz bardziej zdobywa świat i zastępuje zwykły żarówki (dużo miast przechodzi na takie oświetlenie), do tego nowo otwierane fabryki w Argentynie dadzą zwiększenie mocy produkcyjnych czyli wyższe przychody.

Ja nie odradzam nikomu zakupu czy inwestowania w Unimot bo bez dwóch zdań jest to inna spółka niż jeszcze rok temu, ja tylko uważam iż wyniki tego kwartału i możliwe że jeszcze 2 i 3 kwartału mogą być gorsze niż rok temu. Powód tłumaczyłem ale mamy: wysoką bazę kiedy premie lądowe były bardzo wysokie a teraz mocno spadły, dojdą większe koszty blendowania i przechowywania paliwa, muszą też utrzymywać obowiązkowe zapasy gazu (tego jeszcze rok temu nie było), mamy wzrost kosztów wynagrodzeń, wzrosły ceny paliw co zmniejsza marże i ogranicza popyt na paliwa, są duże koszty otwarcia stacji Avia (około 0,3 mln jedna a pewnie otworzą w tym roku około 30). Czy pomimo możliwych gorszych wyników kurs spadnie tego ja nie wiem. Mamy obecnie trudny rynek, jest spora nerwowość na giełdzie i inwestorzy mocno reagują gdy zyski są inne niż oczekiwali. Oczywiście tak jak piszesz jeśli ktoś długoterminowo inwestuje to Unimot powinien powinien się rozwijać i zacząć poprawiać wyniki, oni przecież pieniądze zarabiają i z tych pieniędzy się rozwijają. Mając większe środki obrotowe mogą mocniej pozyskiwać nowych klientów, mogą zmniejszyć koszty kredytów i co najważniejsze rozbudowują sieć paliw Avia. Trzeba zakładać że jeszcze ze 2 lata będą pokazywać straty na nich gdyż koszty otwarcia będą wyższe niż otrzymywane opłaty franczyzowe ale przyjdzie taki moment że będą już zarabiać i co miesiąc będzie to większa kwota. Korzystnie powinni wychodzić też na handlu gazem, odkąd w połowie zeszłego roku wprowadzono zapasy obowiązkowe wiele firm zrezygnowało z handlu gazem i na pewno Ci którzy pozostali podzielili między sobą ten kawałek tortu. Jest też szansa że w świetle spadających wyników Orlenu czy Lotosu zaczną podnosić swoje marże (zwiększą premie lądowe) a ten manewr pozwoli Unimotowi podnieść marże.
Dovado do wyników za 1 kwartał nie będą już z Tobą polemizował bo uważam że najlepiej to robić na twardych danych (czyli wynikach), jak coś ciekawego i istotnego się pojawi z firmy lub gdzieś będzie w necie to jak najbardziej napisz i ja też to zrobię. Mnie ta firma interesuje, nie ukrywam iż jak poprawi się otoczenie i będę widział szanse na zarobek to kupię akcję.

Dobra, ja się nie wypowiadam na temat Unimotu a dopiero to zrobię po wynikach za 1 kw, wówczas sprawdzimy kto się mylił (mam nadzieję że ja bo to będzie dobre dla akcjonariuszy).

Odpowiedź ta ma pokrycie w tym co napisał bos w swojej rekomendacji, szkoda tylko że Unimot podając szacunki zysku za 4 kwartał nie dopisał o tych jednorazowych kosztach i wówczas nie byłoby tak dużego spadku kursu. Zakładam że 5 mln poszło na te rezerwy a 5 mln spadku zysku wynikało z niższych marż.
W mojej ocenie nie zmienia to faktu iż w obecnym kwartale jest presja na marże (widać to po premiach lądowych) i trzeba się liczyć że zysk za 1 kw 2018 może być z 50% niższy r/r (mam nadzieję że się mylę).

Staram się być lojalny i uczciwy wobec czytelników bloga dlatego pokazuję ile z reklam blog zarobił, jednak faktycznie dla mnie jest tylko połowa z tej kwoty gdyż dzielić się mam z "kolegą" (nigdy go nie widziałem a znam z sieci)który mi bloga pomógł otworzyć i pomaga pod kątem informatycznym (na jego konto wpływa kasa z reklam). Nigdy jeszcze nie wypłacałem tych pieniędzy i nie do końca wiem jak to funkcjonuje (ale nie o to pytasz). Wg mojej wiedzy samo czytanie bloga (wejścia) nie wystarcza, na pewno należy wejść i przeczytać wyświetlaną reklamę, niestety nie mam pojęcia czy wystarczy tylko w nią kliknąć czy np. kilka sekund mieć otwartą. Wiem na pewno że nie można namawiać nikogo do celowego klikania w reklamy bo google może zablokować reklamy i będzie wówczas lipa. Muszę jakąś regułkę wymyślić i dopisać iż z reklam utrzymuje się blog (bo to jest dozwolone i to jest prawda), chciałbym też poprawić jakoś wyświetlania reklam aby była zbieżna z wyglądem bloga. Jeszcze raz dziękuje za tak liczne czytanie reklam, stać mnie będzie aby mieć wykupione abonamenty do stockwatch i parkietu (myślę jeszcze gdzieś dostęp wykupić) które są przydatne inwestorom i mogą poprawić jakoś pisanych treści na blogu.
ps nie chcę już wracać do tematu reklam aby nie było bana ze strony google :-)

Kupuj gdy krew się leje może się sprawdzić co do spółek które mocniej spadają gdy cały rynek gwałtownie spada, nawet miesiąc temu gdy mieliśmy mini krach na giełdzie były spółki które zbyt mocno spadły np. Asbis i można było zarobić (nawet 25% od dołka w kilka dni). W przypadku gdy na rynku jest spokój i jakaś spółka "bez powodu" mocno spada to wtedy może się maksyma nie sprawdzić.

Ogólnie słabo wygląda portfel i rynek, u mnie pełny pesymizm ale to może dobry znak.

Niestety spodziewana emisja akcji widać że nie była w cenach, może wynikać to ze skali tej emisji. Rynek teraz próbuje ocenić jaka może być cena nowej emisji, pewnie w okolicach 15zł ale ile faktycznie wyniesie to dowiemy się za miesiąc lub dwa. Czekam na jakąś informację prasową (wywiad) z prezesem Kakolewskim, w ostatnim na parkiet.tv na pytanie o emisję akcji powiedział że to od akcjonariuszy zależy, jednak jak widać wniosek o emisję jest ze strony zarządu więc doskonale wiedział co się wydarzy. Jedyny plus tego to gdyby pozyskali 1 mld (bo tyle przy 15zł wyjdzie) to gdyby spłacili drogie obligacje które mają (przypomnę że mają nawet po 14%) to z samych odsetek zaoszczędzą rocznie ze 100 mln i o tyle mógłby być większy zysk.

Dobra rada i nauczka na przyszłość że lepiej unikać spółek gdzie są emisje akcji (dotyczy to spółek wchodzących na giełdę jak i tych które są na niej) bo z ostatniego roku większość kursów takich firm spadła (poza Dino Polska) – getback, Unimot, Autopartner, Transpolonia, Tower, Maxcom, Stelmel i pewnie jeszcze kilka innych.